Szczoteczka do zębów. Tradycyjna czy nowoczesna?

Szczoteczka do zębów – zwykła czy elektryczna? Jaką wybrać, czym się kierować przy zakupie i jak prawidłowo jej używać? Bo wbrew pozorom wcale nie jest to takie oczywiste – ponad polowa Polaków nieefektywnie myje zęby.

Myjemy zęby za rzadko, za krótko i najczęściej niewłaściwą szczoteczką – zbyt twardą lub zbyt miękką.

Jak myć zęby?

Przyłóż szczoteczkę pod kątem 45 stopni: połowa włosia leży na dziąśle, druga na zębach. Szczotkuj ruchem okrężnym. Technika szczotkowania (tam i z powrotem) jest niewskazana, powoduje bowiem cofanie się dziąseł i zęby stają się nadwrażliwe. Szczotka z małą główką daje lepszy dostęp do tylnych zębów. Włókna powinny być miękkie, zaokrąglone i w kępkach. Ceny wahają się od kilku do kilkudziesięciu złotych.

Szczoteczki do aparatów

Można kupić specjalne szczoteczki pozwalające na czyszczenie aparatów ortodontycznych. Istnieją też szczoteczki przeznaczone dla osób korzystających z mostków, protez. Tu ceny zaczynają się od kilkunastu złotych.

Szczoteczka elektryczna

Jej zaletą jest łatwość obsługi, wadą zaś wysoka cena i konieczność wymiany końcówki (trzeba ją wymieniać raz na 2 miesiące). Zalety? Prawidłowe czyszczenie zębów jest łatwiejsze i dokładniejsze, niż w przypadku szczoteczki tradycyjnej. Elektryczna szczoteczka polecana jest palaczom, natomiast nie powinni jej używać ludzie z chorobami przyzębia. Konieczność ładowania powoduje natomiast, że niezbyt chętnie sięgają po szczoteczkę elektryczną zapominalscy.

Czego Jaś się nie nauczy…

Już półrocznemu maluchowi możesz delikatnie (palcem) szczotkować dziąsła. Gdy dziecku pojawią się pierwsze zęby, warto pomyśleć o szczoteczce (z pastą na razie się wstrzymaj). W aptece czy sklepie kupimy szczoteczki przeznaczone dla dzieci w różnych grupach wiekowych, np. 3-8 lat, 8-12 lat. Ceny, w zależności od firmy wahają się kilku do kilkunastu złotych. W sprzedaży są też preferowane przez najmłodszych szczoteczki z „bajerami”, np. postaciami ze znanych kreskówek, uwaga: jednak sporo droższe.

tekst: MagdaW