O Melanii Trump krążyły różne opinie, niestety zazwyczaj te bardziej nieprzychylne. Z tego powodu wielu czołowych projektantów odmówiło współpracy w zakresie doboru strojów i stylizowania pierwszej damy. Melania jednak się nie poddała i obrała swoją drogę do stylu…
Melania podzieliła światowe środowisko mody. Czołowi projektanci, tacy jak Tom Ford, Marc Jacobs czy Sophie Theallet odmówili współpracy z Melanią Trump i zapowiedzieli, że pierwsza dama Ameryki nie będzie nosiła strojów sygnowanych ich nazwiskami. Pomimo wielkiej kłótni w świecie mody, Melania Trump wyszła z niej zwycięsko. Na uroczystość zaprzysiężenia swojego męża na prezydenta USA przygotowała przepiękne, stylowe kreacje, które od razu przysporzyły jej wielu zwolenników.
Jak Jacqueline Kennedy
Pierwsza dama pokazała się wyborcom m.in. w przepięknym, błękitnym kostiumie projektu Ralpha Laurenta, do którego dobrała niezwykle stylowe rękawiczki w tym samym kolorze. Z kolei na Balu Inauguracyjnym wystąpiła w cudownej, białej sukni z pięknymi, geometrycznymi akcentami, która była efektem jej współpracy z Hervém Pierrem – byłym dyrektorem kreatywnym marki Carolina Herrera.
Suknia ukazała kunszt Melanii i jej świetne wyczucie stylu. Melania przez lata była modelką, przez co doskonale rozumie świat mody. Takiej sukni na salonach jeszcze nie było – hiszpański dekolt, głębokie rozcięcie na nodze i bordowy akcent w pasie. Zapewne krój ten stanie się teraz hitem sezonu, a suknia będzie inspiracją dla wielu projektantów.
W stylu Melanii Trump widać nawiązanie do kreacji Jacqueline Kennedy. Jeśli pierwsza dama będzie się wzorować na takich ikonach mody, możemy być pewni, że stanie się jedną z najlepiej ubranych kobiet na świecie.